Skąd się wzięła zwrotnicofobia?
Do: Tramwaje Warszawskie.
Do wiadomości: Biuro Drogownictwa i Komunikacji.
W związku ze stawianym przez Tramwaje Warszawskie podczas uzgadniania projektów drogowych wymogiem odsuwania przejść pieszych i przejazdów dla rowerów poza zwrotnice tramwajowe zwracamy się z prośbą o podanie:
1. Statystyki wypadków, do których doszło podczas przechodzenia pieszych przez obszar rozjazdów, oraz ich przyczyn.
2. Różnicy w kosztach czyszczenia i/lub konserwacji rozjazdów w obszarze przejścia dla pieszych i poza nim.
3. Innych czynników, które uzasadniałyby stosowanie takiego wymogu.
4. Miast polskich i europejskich, które stosują podobne wymagania.
Z naszych doświadczeń wynika, że stosowanie wymagań Tramwajów Warszawskich w odniesieniu do typowych skrzyżowań w zabudowie miejskiej powoduje szereg niekorzystnych skutków ubocznych:
1. Wydłuża drogi dojścia pieszego, w szczególności drogi przejścia pomiędzy przystankami, a co za tym idzie – zwiększa uciążliwość przesiadek.
2. Komplikuje prowadzenie drogi rowerowej w rejonie skrzyżowania i generuje dodatkowe punkty konfliktu pieszych i rowerzystów.
3. Generuje straty czasu wszystkich użytkowników drogi poprzez wydłużenie tzw. czasów międzyzielonych.
Jednocześnie praktyka pokazuje, że są przypadki, w których odsunięcie przejść poza zwrotnice jest zwyczajnie niemożliwe (patrz np. spotkanie w BDiK 28.04.2009 ws. przebudowy ronda ONZ).
Dlatego prosimy o wyjaśnienie przyczyn tego typu wymagań oraz przykładów praktyki innych miast, co pozwoli wspólnie zastanowić się nad szczegółowym zakresem zastosowania oraz ewentualnymi rozwiązaniami alternatywnymi.