Nad Wisłę Rowerem ’24 – Dawne rzeki Warszawy #2 [powtórka]

O w większości nieistniejących dopływach Wisły rozmawialiśmy już wielokrotnie, a przede wszystkim podczas pierwszej wycieczki #NadWisłęRowerem całkowicie im poświęconej.
Tym razem także startujemy z Dzielnicy Wisła. To przyjemne miejsce jest regularnym punktem startu naszych wycieczek.

Żwawo ruszamy na odkrycie pozostałości dawnych rzek Warszawy. Trasa jest podobna jak przy pierwszej edycji. Mijamy kanał Piaseczyński i dość sprawnie docieramy do doliny Żurawki, gdzie dziś biegnie ulica Książęca. Mkniemy w dół, w kierunku Solca.

Po krótkiej rozmowie na dawnym rynku solnym kierujemy się nad Wisłę, a bulwarami dostajemy się do stóp Góry Gnojnej i Starego Miasta.

Podobnie, jak podczas pierwszej edycji tej wycieczki rozmawiamy o roli tego miejsca kilka wieków temu, po czym kierujemy się ku dawnemu korytu rzeki Dunaj, czyli na ulicę Wąski i Szeroki Dunaj.

Ze Starówki udajemy się do ulicy Mostowej, prowadzącej kiedyś do mostu Zygmuntowskiego, który swego czasu był najbardziej imponującym mostem w Europie. Stamtąd kierujemy się do Cytadeli Warszawskiej i parku Fosa, gdzie możemy podziwiać rzeźby Jana Sajdaka.



Przy pozostałościach rzeki Drny robimy tradycyjny postój, po czym ruszamy w kierunku Kępy Potockiej.


Jedziemy do Lasu Bielańskiego, gdzie znowu nie spotykamy bobra przy imponującym żeremiu, które regularnie odwiedzamy od ubiegłego sezonu.
Następnie jedziemy w górę Rudawki, aż docieramy do parku Olszyna.

Noc nadchodzi coraz szybciej, podsumowujemy więc naszą wycieczkę i wracamy do domów.